Podatki 2021: Estoński CIT oficjalnie potwierdzony przez rząd

Rząd potwierdził, że planuje wprowadzić do polskiego systemu podatkowego formułę tzw. estońskiego CIT-u. Taki sposób opodatkowania ma pozwolić firmom na inwestowanie i ograniczenie do minimum formalności przy rozliczaniu podatków. Estoński CIT powinien zostać wdrożony z początkiem 2021 r.

Plan wprowadzenia estońskiego CIT-u został w środę oficjalnie potwierdzony przez premiera Mateusza Morawieckiego podczas wizyty w przestrzeni coworkingowej „business_link”, która jest prowadzona przez Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. Estoński CIT to forma opodatkowania, która w założeniu powinna umożliwiać firmom inwestowanie i ograniczenie formalności w rozliczeniach podatków do koniecznego minimum.

– Wdrażamy najnowocześniejsze rozwiązanie podatkowe. To rozwiązanie prorynkowe i propracownicze. Chcemy odpowiadać na potrzeby pracowników i przedsiębiorców – stwierdził premier Morawiecki.

Zgodnie z założeniami, w nowej formule firma ma płacić podatek CIT dopiero wtedy, gdy wypłaca zyski. Tego rodzaju mechanizm uznawany jest za promujący w większym stopniu proinwestycyjność firm. W obecnym modelu podatek płacony jest w momencie powstania dochodu (co miesiąc, kwartał lub rok).

Jak przekonywał Morawiecki, dzięki nowej formule można spodziewać się m.in. wzrostu kapitałów własnych przedsiębiorstw, a także poprawy ich płynności, zdolności kredytowej oraz produktywności. Estoński CIT miałby być w praktyce korzystny z punktu widzenia wzrostu gospodarczego i konkurencyjności polskiej gospodarki.

Rząd zapowiedział, że estoński CIT ma zostać wprowadzony w życie z początkiem 2021 r. Na razie nie przedstawiono jednak konkretnego projektu zmian w prawie podatkowym.

mp