Praca w czasie upałów. RPO zwraca uwagę na brak precyzyjnych regulacji

Obecne regulacje nie określają maksymalnej dopuszczalnej temperatury na stanowiskach pracy – zwraca uwagę rzecznik praw obywatelskich. Jak podkreśla RPO, do jego biura trafiają skargi dotyczące niedostatecznych przepisów. Aktualnie pracodawca ma tylko ogólny obowiązek organizowania pracy w sposób zmniejszający uciążliwości w trakcie upałów.

Do RPO trafiają skargi obywateli ws. niedostatecznych przepisów zapewniających pracownikom bezpieczne i higieniczne warunki pracy w związku z nieokreśleniem maksymalnych temperatur w miejscu pracy. Polskie prawo określa obecnie maksymalną dopuszczalną temperaturę jedynie w odniesieniu do pracy osób młodocianych.

W piśmie skierowanym do resortu rodziny i polityki społecznej RPO wystosował prośbę o zajęcie stanowiska w tej sprawie i informację, czy planowane są ewentualne zmiany w prawie.

„Wielu pracowników nadal pracuje w budynkach bez klimatyzacji. Coraz wyższe temperatury latem sprawiają, że przegrzanych miejsc pracy jest coraz więcej. Zaliczają się do nich już nie tylko fabryki, czy place budów, ale również zaplecza restauracji, warsztaty, a nawet pomieszczenia biurowe, w których nie ma klimatyzacji” – wskazuje w nowym komunikacie RPO.

Napływające do RPO skargi dotyczą także niewłaściwego podejścia pracodawców do warunków pracy. Rzecznik ocenia, że obecne sankcje, które grożą za naruszenia przepisów, w praktyce nie spełniają swojej roli.

„Stworzenie jasnych i precyzyjnych regulacji prawnych niewątpliwie przyczyniłoby się do poprawy sytuacji pracowników oraz ułatwiłoby egzekwowanie przestrzegania przepisów przez pracodawców” – twierdzi RPO.

mp